Jak to się wszystko zaczęło?

Nasi przodkowie zawsze żyli w zgodzie z naturą i w poszanowaniu dla swojego otoczenia. Już przed wiekami ludzie byli także przekonani o wielkiej mocy Słońca i zastanawiali się jak tę moc wykorzystać. Pierwsze udane eksperymenty z wykorzystaniem energii słonecznej oscylują na rok 1839, wtedy młody francuski fizyk Alexandre-Edmund Becquerel stworzył pierwsze ogniwo słoneczne z selenu. Amerykanie nie pozostali dłużni i w 1884 roku Charles Fritts stworzył i zainstalował na budynku pierwszy panel słoneczny z selenu pokrytego złotem, który jednak był zbyt drogi w użytkowaniu. Po latach badań, Russell Ohl w 1941 roku stworzył pierwsze ogniwo słoneczne z krzemu, który jest wykorzystywany do produkcji współczesnych paneli fotowoltaicznych.

 

Różnica między panelami fotowoltaicznymi a solarnymi

Fotowoltaika to nie popularne solary. Solary wytwarzają ciepło i przede wszystkim służą do podgrzewania wody, różnią się konstrukcją samej instalacji. Fotowoltaika produkuje energię elektryczną, którą możemy spożytkować na co tylko chcemy w obrębie własnego domu.

 

Prosta zasada działania

Panele fotowoltaiczne przy pomocy krzemowych ogniw zamieniają energię słoneczną na energię elektryczną w postaci prądu stałego. Prąd stały w kablach płynie do falownika, czyli serca instalacji, który zamienia go na prąd zmienny, czyli na taki, z którego korzystamy na co dzień, by przy pomocy rozdzielni móc bezpiecznie wpuścić go do sieci wewnętrznej naszego domu. 

Część energii zużywamy od razu. Według statystyk dystrybutorów 20-30 procent energii zużywamy w czasie rzeczywistym na bieżące potrzeby, a pozostałą część  70-80 procent, musimy odpowiednio zagospodarować, abyśmy mogli z niej skorzystać w okresie zimowym, kiedy instalacja będzie produkować mniej energii.

 

Sieć otwarta czy zamknięta?

Pierwszym sposobem zagospodarowania wytworzonej energii jest przeprowadzenie jej przez licznik dwukierunkowy i przechowanie nadwyżki w sieci energetycznej lokalnego dystrybutora. Jest to tak zwana otwarta sieć, czyli połączona z siecią publiczną. Za przechowanie energii w sieci, dystrybutor pobiera 20 lub 30 procent wprowadzonej przez nas energii, to znaczy, że możemy odebrać 70 lub 80 procent energii, którą oddaliśmy na przechowanie zależnie od wielkości naszej instalacji. Posiadacze instalacji do 10 kWp czyli właściciele większości domów jednorodzinnych mogą odebrać 80% wprowadzonej do sieci energii, a właściciele większych instalacji czyli w zakresie między 10 a 50 kWp mogą odebrać 70% energii wprowadzonej do sieci w ciągu 12 miesięcy. W związku z tym, że korzystamy z sieci przesyłowej, to w przypadku awarii sieci publicznej my również nie będziemy mogli korzystać z instalacji fotowoltaicznej, ponieważ nadwyżki energii nie mogą trafić do sieci z uwagi na bezpieczeństwo osób naprawiających sieć.

 

Aby całkowicie uniezależnić się od dystrybutora możemy wybrać drugie rozwiązanie, czyli stworzyć swoją sieć zamkniętą, tak zwaną wyspą. W takiej sieci wyprodukowaną energię przechowujemy w akumulatorze, a dopiero gdy akumulator będzie pełen, nadwyżka energii przez licznik dwukierunkowy wpłynie do sieci publicznej. Wówczas, gdy zdarzy się awaria to nasza sieć wewnętrzna może dalej funkcjonować pobierając energię w pierwszej kolejności z akumulatora. Jednak takie rozwiązanie aktualnie jeszcze jest mało popularne, ponieważ koszt samego akumulatora jest rzędu całej instalacji fotowoltaicznej. 

 

 

Instalacja produkuje energię cały rok

Może to być zaskoczenie, ale instalacja fotowoltaiczna produkuje energię przez cały rok. Optymalna temperatura to 25 stopni Celsjusza, czyli w okresie wiosennym, a także pogodną jesienią wyprodukuje nam najwięcej energii. Co ciekawe, w słoneczną zimę też możemy wyprodukować dużo energii, za to w upalne lato tej wyprodukowanej energii może być mniej, z uwagi na przegrzewanie się paneli. W okresie pochmurnym – jesiennym i zimowym, wyprodukujemy najmniej energii z uwagi na małe nasłonecznienie.

Coraz częściej przyczyniamy się do ochrony środowiska, nie tylko segregując śmieci czy rezygnując z plastikowych opakowań, ale także korzystając z odnawialnych źródeł energii. Na rynku wyraźnie widać tendencję, że zależy nam coraz bardziej na ekologicznych rozwiązaniach i właśnie teraz bardziej niż kiedykolwiek mamy realny wpływ na to, jak świadomie i z pełną odpowiedzialnością ukształtujemy otoczenie dla następnych pokoleń.

 

Autor: Iga Krzempek, HR Biznes Partner

Czytaj także

Jak zmniejszyć koszty ogrzewania w szklarni?

Ogrzewanie i oświetlenie szklarni to elementy bez których uprawa nie byłaby możliwa. Ponieważ ceny prądu, gazu i paliw rosną, przedsiębiorcy zmuszeni są do poszukiwania rozwiązań, które przyczynią się do obniżenia rachunków za media.

13.12.2023

Uwaga!

Przeglądarka internetowa z której korzystasz jest przestarzała przez co strona może nie wyświetlać się w prawidłowy sposób. Zalecane przeglądarki: Chrome, Firefox, Opera

Developer tools

ReD Responsive Framework version